- Zawiąż sznurówki- powiedział jeden chichocząc. Dziewczyna wstała, zebrała książki i poszła dalej. Znalazła klasę. Było w niej kilka osób, więc postanowiła zająć pierwsze lepsze miejsce, modląc się, że nie jest one wcześniej zajęte przez jakąś osobę. W klasie też słyszała obraźliwe komentarze i śmiechy w swoją stronę. Miała dość, więc zamknęła książkę z hukiem i wybiegła z klasy. Ustała w kącie, a łza spłynęła jej z policzka. "Wiedziałam, że tak będzie... Jestem okropna" - pomyślała dziewczyna. Nagle podszedł do niej chłopak. Był wysoki, miał piękne, brązowe oczy i włosy w kolorze ciemny blond.
- Ej, coś się stało?- rzekł za niepokojony.
- Um... Nie, nie. Wszystko gra- odpowiedziała nerwowo szybko ocierając łzy.
- No w porządku...- powiedział nie dowierzając. -Mam na imię Justin, a ty?
- Jestem Selena- delikatnie mruknęła dziewczyna.
- To bardzo ładne imię.
- Dziękuje- rzekła lekko zarumieniając się. - Przykro mi, muszę iść. Miło było cię poznać, pa. - odeszła szybko dziewczyna. Mimo, że cały poranek był do bani to Selena cały dzień była zadowolona. Ta cała sytuacja z Justinem, nowo poznanym chłopakiem, zmieniła jej humor. Czuła się niesamowicie, a w brzuchu miała motylki. Czas wracać do domu. Dziewczyna była szczęśliwa, bo miała dość szkoły i pewnie gdyby nie Justin, to cały dzień chodziła by smutna i przygnębiona. Spakowała książki do torby i jak najszybciej poszła do domu. Po drodze czuła, że ktoś ją śledzi. Odwróciła się, lecz nikogo nie widziała.
- Zdawało mi się- powiedziała do siebie. Po chwili usłyszała szelest krzaków. Wiedziała, że to nie przypadek.
- Kto tam jest?- krzyknęła. Nagle zza krzaków wyszedł Justin. Selena była bardzo zdziwiona.
- Wybacz, że cię przestraszyłem...- powiedział.
- Haha, nic nie szkodzi, ale... śledziłeś mnie?- zapytała dziewczyna.
- Um.. nie... ja tyko... przechodziłem tędy- rzekł nerwowo.
- Krzakami?- zaśmiała się.
- Ehh... jakoś tak wyszło- tłumaczył się chłopak. -Może cię odprowadzę?
________________________________________________________________________
Podoba wam się?
Pisać dalej?
Jakieś rady?
Zostaw komentarz i podziel się ze mną twoją opinią ♥